Aktualności

Pszczelarze coraz częściej zwracają się ku termowizji, aby wspomóc opiekę nad pszczołami, zwłaszcza zimą. Mistrzyni pszczelarska Rusty Burlew, która pisze i prowadzi zakład pszczelarski Honey Bee Suite, używa FLIR ONE od kilku lat i zdecydowanie zaleca inwestycję w kamerę termowizyjną do pszczelarstwa.

„W ciągu ostatnich kilku lat liczba urządzeń elektronicznych dla pszczelarzy gwałtownie wzrosła” – mówi Burlew. „Często jestem proszona o przetestowanie tych nowych urządzeń, więc mam z nimi spore doświadczenie. Ale ostatecznie jedyną używaną regularnie jest kamera na podczerwień ”.

Pszczelarze oczywiście chcą uniknąć otwierania ula zimą i utraty całego ciepła, które jest w środku. Ale nadal ważne jest, aby sprawdzić pszczoły. W okresie letnim pszczoły są rozproszone po całym ulu, zajmując się robieniem miodu i karmieniem młodych. Ale zimą zbierają się w ciasny węzeł zwany „gromadą”, aby się rozgrzać. Ta gromada pojawia się jako gorący punkt, który można zobaczyć spoza ula za pomocą kamery termowizyjnej, takiej jak FLIR ONE.

Podczas swojej pierwszej zimy z kamerą termowizyjną Burlew zrobiła zdjęcia uli i odkryła, że dwie z grup przeniosły się na górę ula – zły znak. Zimą pszczoły zaczynają na dnie ula i zjadają  swoje magazyny miodu. Kiedy docierają na szczyt, oznacza to, że kończy im się jedzenie.

Na szczęście dzięki FLIR ONE Burlew zobaczyła, że jej ule potrzebują awaryjnego jedzenia. „Uratowałam oba ule, po prostu dając im pożywienie – wodę z cukrem – aby przetrwały do wiosny” – mówi. „Nie musisz uratować wielu pszczół, aby inwestycja w kamerę FLIR się opłacała. W pierwszym roku, w którym kupiłam FLIR ONE, uratowałam dwa ule, które od razu spłaciły moją kamerę”.

Burlew zaleca robienie zdjęć z wielu stron ula, aby dokładnie określić, gdzie znajdują się pszczoły. Zaleca również monitorowanie uli w czasie, aby śledzić, gdzie znajduje się gromada i jak porusza się w zimie. „Jeśli martwisz się wielkością kolonii lub jej ruchem, możesz ją śledzić przez całą zimę bez otwierania ula” – mówi Burlew. „Możesz stwierdzić, czy się porusza, rośnie, kurczy czy znika”.

Jednak nie zawsze łatwo jest zobaczyć gromadę, ponieważ obrazowanie termiczne i uzyskanie wyraźnego obrazu zależy od różnicy temperatur. Z tego powodu Burlew zaleca robienie zdjęć wczesnym rankiem lub nawet w nocy. „Niektórzy próbowali tego, gdy świeciło słońce, i twierdzą, że nic nie widzą lub widzą rzeczy, których nie ma… Zrozumienie zajmuje trochę czasu”. Nawet zimą światło słoneczne może nagrzać zewnętrzną stronę ula, sprawiając, że kolonia wewnątrz ula jest praktycznie niewidoczna. Robienie zdjęć termowizyjnych przed wschodem słońca to świetny sposób na obejście tego problemu, ponieważ kamery termowizyjne nie wymagają do działania światła widzialnego.

Jeśli nadal nie ma wyraźnego rozróżnienia między gromadą a resztą ula, Burlew często przegląda różne palety kolorów w urządzeniu FLIR ONE, aby sprawdzić, czy jakiekolwiek palety dają wyraźniejszy obraz. Aby uzyskać jak najwięcej informacji  zaleca wypróbowanie palet kolorów, które pokazują drobne szczegóły gradientu termicznego.

Pszczelarze mogą udostępniać swoje zdjęcia w galerii obrazów termowizyjnych przechowywanych przez Burlew, które każdy zainteresowany wykorzystaniem termowizji może poznać i z których może się uczyć.

Obrazowanie termiczne przykuło uwagę przede wszystkim do sprawdzania stanu pszczół zimą, ale Burlew uznała również, że jej FLIR ONE jest przydatny latem. Na przykład zeszłego lata chciała sprawdzić ul zawierający super miód o wadze 90 funtów. Zamiast próbować podnieść ciężkie pudło z ula, Burlew użyła kamery termowizyjnej, by sprawdzić kolonię.

„Jeśli chcesz zrobić użyteczne zdjęcie, możesz zrobić je wcześnie rano, kiedy na zewnątrz jest jeszcze zimno. Zawsze, gdy temperatura wewnątrz ula jest wyższa niż na zewnątrz, można zrobić użyteczne zdjęcie ”- mówi Burlew.

Spotkała również pszczelarzy, którzy na pustyni używają kamer termowizyjnych. W tym przypadku pszczelarze mogli korzystać z aparatu w nocy (kiedy robi się zimno) i widzieć ciepło uciekające z dna ula i odbijające się od piasku. „To było naprawdę pouczające” – mówi Burlew. „Zawsze myślisz o tym, że ule tracą ciepło od góry, ale mogą też tracić ciepło od dołu”.

Burlew uznała FLIR ONE za nieoceniony w pszczelarstwie. „Prawie nie wiem, jak trzymałam pszczoły bez tego urządzenia. Powiedzmy, że chcesz dodać środek przeciw roztoczom, a wskazówki mówią, aby umieścić go tuż nad lub w gromadzie. Gdzie jest rój? Po prostu zrób zdjęcie kamerą termowizyjną. Ten rodzaj użytkowania sprawia, że pszczoły są cieplejsze, ponieważ nie trzeba otwierać ula i ciągnąć za ramki. Zamiast tego dokładnie wiesz, gdzie wykonać pracę ”.

Pszczelarze, patrząc kamerą na swoje ule, mogą również odkryć dziwne rzeczy. Jedno z ulubionych zdjęć termicznych Burlew zostało przesłane jej przez innego pszczelarza, który zrobił zdjęcie jej ula zimą. Gromada była wyraźnie widoczna na środku ula, ale w lewym dolnym rogu znajdowało się inne, mniejsze źródło ciepła. Kiedy badała tę anomalię, odkryła mysie gniazdo w ulu. Na szczęście udało jej się usunąć gniazdo, zanim myszy wyrządziły znaczące szkody.

„Jeśli zauważysz coś dziwnego na swoim zdjęciu, nie obwiniaj kamery” – radzi Burlew. „Zamiast tego otwórz ten ul przy pierwszej okazji”.

Mąż Burlew również korzysta z FLIR ONE, używając go do znajdowania kołków lub rur wodociągowych w ścianach i sprawdzania wadliwych połączeń elektrycznych. (Jednak pyta o pozwolenie przed użyciem.)

Rusty Burlew twierdzi, że tak. „Myślę, że z pewnością jest w tym przyszłość. Ogromnie mi to pomogło ”- mówi. „Nie ma innego sprzętu, który za te pieniądze dostarczy tyle informacji”.

Oprócz pisania i utrzymywania  strony  Honey Bee Suite, Rusty Burlew pisze artykuły do ​​publikacji o pszczołach i często rozmawia z grupami o pszczołach i innych zapylaczach. Aby uzyskać więcej informacji na temat korzystania z termowizji w pszczelarstwie przeczytaj jej artykuł Thermal Imaging for Beekeepers.